Klubu Miłośników czeskiego piva . :: Przegląd tematu

Wysłany: Czw 9:27, 05 Lip 2007 Temat postu:

WITAM ,OD 24 LAT ZDOBIMY SZKłO DLA BROWARóW. JEśLI JAKIś BROWAR JEST ZAINTERESOWANY-ZAPRASZAM DO WSPółPRACY OSEWSKA osewska@op.pl

Wysłany: Wto 8:44, 20 Lut 2007 Temat postu:

Witam miłośników czeskiego piva, Pragi i Czech wogóle. Moimi ulubionymi pivami są Radegast 12 i Kruszowice 11 Musketyr. Co o nich sądzicie? Z przykrością muszę stwierdzić, że nie znam marki Svijany. A co do Eggenberga to uważam ,że bardzo ciekawe pivo. Jednak najlepiej smakuje W Krumlowie....aż chciałoby sie tam wrócić. Kiedyś udało mi się kupić butelkowane w sklepie BILA, ale to już nie to samo. To tyle na pierwszy raz. Ahoj.

Wysłany: Pon 22:28, 16 Sty 2006 Temat postu: Pivo.

Ja też uważam , że Budvar jest znakomity - najbardziej smakuje u Medvidku w Pradze. Butelkowanego nie kupuję . W moim rejonie często można spotkać piwo Holba z Hanuszowic . A tak wogóle uwielbiam Kotlinę Kłodzką i masyw Śnieżnika . A ostatnio zapuszczam się w Jesienniki po czeskiej stronie. Tam króluje właśnie Holba , zawsze coś sobię z stamtąd przywożę.
Co do Svijan to widuję je butelkowane , ale częściej kupuję Primatora z Nachodu ( bywa niestety bardzo różny) i najtańsze piwo w sklepie czyli Karkonosza z Trutnowa.
Dwa lata temu byłem z Valtusem w Pivowarskiej Hospodzie w Svijanach i byłem zachwycony podawanym tam kwaśnicowym piwem, no ale kvasnicowego nie butelkują.

Generalnie każde piwo czeskie jest lepsze niż jakiekolwiek inne (z nielicznymi wyjątkami typu produkty browarów Nova Paka, Znojmo itp).
Nie mam jakiegoś jednego faworyta, ale w grę wchodzą: Budvar (dużo zależy od tego jak jest nalany), Kruszowice (j.w.), Staropramen (nie w butelce).
Z bardziej lokalnych produktów lubię Zlatopramen 11 (w butelkach do nabycia praktycznie w całych Czechach, a ostanio widziałem go nawet w Polsce w Makro), Svijany i Eggenberg (dobre piwo, ale w Czeskim Krumlowie zazwyczaj leją je na szybko, bez celebracji, pod gazem), Daczicki (Kutna Hora).
Są takie miejsca, gdzie smakuje mi Pilsner.
Nie podchodzi mi Gambrinus.
Co do Kozla to nie jestem jego zwolennikiem, ale nie przekreślam.